Pandemia nauczyła nas ostrożności i przeświadczenia, że niczego nie można być pewnym. Jak zatem zaplanować urlop? Gdzie i w jakiej formie najlepiej to zrobić?
Pandemia nauczyła nas ostrożności i przeświadczenia, że niczego nie można być pewnym. Jak zatem zaplanować urlop? Gdzie i w jakiej formie najlepiej to zrobić? Co będzie gdy zarezerwujemy wakacje w Grecji, a okaże się, że loty zostaną wstrzymane, lub wejdziemy na pokład samolotu tylko z negatywnym wynikiem testu? Co gdy zarezerwujemy pobyt w hotelu, a okaże się, że hotele zamkną, albo nie będziemy mieć w nim wyżywienia?
Pandemia postawiła przed nami wiele pytań i wymusiła bardzo dużą ostrożność w planowaniu. Nasze plany, nawet te ogólne mogą być zupełnie niemożliwe do zrealizowania.
Jest kilka rozwiązań, które mogą zapewnić nam udany urlop.
Jednym z nich jest inwestycja w domek nad morzem, jeziorem lub w górach. Oczywiście to inwestycja na lata. Takie rozwiązanie wiąże się z bardzo dużym wydatkiem, koniecznością zaciągnięcia kredytu, kosztami rocznego utrzymania nieruchomości itd., ale daje nam możliwość niezależnego od obostrzeń wypoczynku w swoim domku na swojej działce. Wadą tego rozwiązania, poza niewątpliwymi kosztami, jest monotonia jaka się wiąże z takim rozwiązaniem. Posiadając zakupiony za niemałe pieniądze domek w górach, czy nad morzem będziemy czuli się zobowiązani jeździć do niego w każde wakacje czy czas wolny, a przecież każdy lubi czasem odmianę. Niezależnie od wad, jest to jednak jedno z najlepszych rozwiązań w przypadku pandemii.
Drugim rozwiązaniem jest rezerwacja prywatnego apartamentu. Często te właśnie miejsca do wynajęcia nie są obejmowane klasycznymi obostrzeniami hotelowymi. Wyjazd do wybranego apartamentu to standardowy koszt jaki musieliśmy ponosić także przed pandemią. Co ważniejsze, w apartamencie mamy niezależność: własną łazienkę, pokój lub dwa, kuchnię, często również ogródek. Kuchnia uniezależnia odwiedzającego od restauracji. Nie ma w tym układzie zagrożenia, że natkniemy się na inne osoby, które mogą nas zarazić koronawirusem. Dla osób mocno obawiających się zarażenia, takie rozwiązanie jest więc najbardziej optymalne. Dodatkowym atutem jest to, że niektóre apartamenty jak te oferowane np. przez Elkowy Zakątek: www.domekzakopane.info są bardzo luksusowe i posiadają dodatkowe udogodnienia, jak sauna czy jacuzzi. Możemy więc czuć się nie tylko jak w domu, ale nawet znacznie lepiej.
Trzecim rozwiązaniem jest wyjazd wynajętym camperem. Camper to również niezależność, tyle, że na kółkach. Możemy więc wybrać stosowną lokalizację i pojechać tam swoim wynajętym camperem. Jak lokalizacja nam się znudzi, możemy pojechać w inne miejsce. Często w camperach mamy łazienkę, kuchnię i pokój, a na postoju możemy rozwinąć markizę i zrobić sobie przyjemny taras. Nikt nie korzysta z naszych pomieszczeń, więc możemy i tu czuć się bezpiecznie. Wadą jest koszt wynajmu campera, który przewyższa koszt wynajmu apartamentu czy kwatery. Tylko tu jednak mamy możliwość zmiany miejsca pobytu.
Oczywiście istnieją też inne opcje, jak wyjazd pod namiot, czy do wynajętej kwatery, ale w obydwu przypadkach mamy do czynienia z brakiem kuchni i uzależnieniem od otwartych restauracji. Co prawda pod namiotem możemy gotować na kuchence turystycznej, ale jest to bardziej skomplikowane, a bywa nawet niebezpieczne. Nie da się ukryć, ze pandemia zmieniła zwyczaje wyjazdowe Polaków. Czy tak zostanie? Pytanie jak długo pandemia będzie nam doskwierać?