Domek pod miastem na weekend – gdzie się wybrać?

rancho pod bocianem

Wypoczynek w hotelu nie brzmi zbyt zachęcająco? Można zdecydować się na inne rozwiązanie, czyli domek weekendowy, który gwarantuje gościom pełną intymność oraz większą swobodę. Gdzie takie domki można znaleźć pod Warszawą?

Miejscówka dla bibliofilów

Do Adelina z Warszawy dojeżdża się w niecałą godzinę, a na miejscu czeka niewielki, drewniany domek wypełniony po brzegi książkami – właśnie dlatego nazywa się go „chatką do czytania”. Domek stoi w lesie, można w nim samodzielnie gotować posiłki, jest łazienka, a miejsce do spania znajduje się na antresoli.

W domku nie ma internetu, a i z siecią komórkową nie zawsze można się połączyć, co z resztą jest celowym zabiegiem – do tego domku przyjeżdża się między innymi po to, by choć na kilka dni zapomnieć o telefonach, poczcie i przeglądaniu sieci.

Wyjazd w większym gronie

Weekend z rodziną albo paczką znajomych wymaga nieco większego lokalu. Takie warunki zapewnia Rancho pod Bocianem, oddalone od stolicy o niecałe 30 kilometrów. To duży ośrodek wypoczynkowy, w którym są nie tylko pokoje hotelowe, ale i domek letniskowy do wynajęcia, z trzema pokojami, własną kuchnią, miejscem do robienia grilla i przestronnym ogrodem.

Przebywając w domku wciąż ma się dostęp do rozrywki oferowanej przez ośrodek, są też specjalne atrakcje dla najmłodszych gości. Najlepiej do rancza dojechać własnym samochodem – na miejscu jest przestronny, bezpłatny parking dla wszystkich gości ośrodka.

Agroturystyka dla dorosłych

Około 40 kilometrów od Warszawy mieści się Kozia Farma. Brzmi intrygująco, ale nazwa w pełni oddaje klimat tego miejsca. To niewielki ośrodek wypoczynkowy, w którym można wynająć jeden z dostępnych domków – różnią się one wielkością, więc to dobre miejsce i na weekend z przyjaciółmi, jak i romantyczną wyprawę we dwoje.

Będąc gościem domku można skorzystać z leśnego spa, ruskiej bani, zabiegów refleksologii, prócz tego oczywiście zwiedzać najbliższą okolicę.

Prawie jak na Mazurach

Poczuć się jak na prawdziwych wakacjach na łonie natury można nawet bez wyjeżdżania z Warszawy. W dzielnicy Wawer, zaledwie pół godziny od centrum, znajduje się malownicze jeziorko, a nad jego brzegiem stoi domek letniskowy o wdzięcznej nazwie Staw Otwarty.

W domku są tylko dwa pokoje, ale zmieści się w nich nawet dziesięcioosobowa grupa. Możliwe jest zabranie ze sobą swojego psa. Teren rekreacyjny wokół domku zachęca do aktywnego wypoczynku, a wieczorami w ogrodzie można urządzać ognisko. Domek wynajmowany jest gościom przez cały rok, wystarczy wcześniej dokonać rezerwacji.